Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Sierpień10 - 0
- 2014, Lipiec1 - 1
- 2014, Czerwiec1 - 1
- 2014, Kwiecień3 - 2
- 2014, Marzec3 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- DST 79.00km
- Czas 06:07
- VAVG 12.92km/h
- VMAX 22.00km/h
- Sprzęt Orkan
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Narwi i jeszcze dalej.
Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 05.09.2014 | Komentarze 0
To była nasza najdłuższa wycieczka rowerowa tego urlopu.
Pojechaliśmy między innymi do Narwi, byliśmy też w Puchłach gdzie jest jedna z ładniejszych cerkwi, była akurat w remoncie i spod rusztowań tylko można było ją podziwiać.
Planowanego obiadu w Narwi nie zjedliśmy, restauracja zarezerwowana na jakąś imprezę.
Właściwie cała trasa dobrymi twardymi drogami asfaltowymi i gruntowymi.
Więcej zdjęć na mapie z trasą wycieczki.

Skręciliśmy w lewo.

Ochrymy.
Zbiorowa mogiła Żołnierzy Radzieckich poległych w 1944 roku.

Cerkiew w Narwi.

dalej już teren prywatny...

Most na Narwi i chwila odpoczynku.
Pojechaliśmy między innymi do Narwi, byliśmy też w Puchłach gdzie jest jedna z ładniejszych cerkwi, była akurat w remoncie i spod rusztowań tylko można było ją podziwiać.
Planowanego obiadu w Narwi nie zjedliśmy, restauracja zarezerwowana na jakąś imprezę.
Właściwie cała trasa dobrymi twardymi drogami asfaltowymi i gruntowymi.
Więcej zdjęć na mapie z trasą wycieczki.

Skręciliśmy w lewo.

Ochrymy.
Zbiorowa mogiła Żołnierzy Radzieckich poległych w 1944 roku.

Cerkiew w Narwi.

dalej już teren prywatny...

Most na Narwi i chwila odpoczynku.
Kategoria Rower